Wpis który komentujesz: | *sobie egzystuje... a co bede sobie nie egzystowal.. a 2day w shkole byl pevnie smutek.. w koncu nei bylo mnnei tam.. wsyzscy siedizeli w sklepiku pili tymbarki wisniowe.. spiewali szanty i moje pjosenki.. recytowali moje texty.. gralal orkiestra deta... chlip chlip |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
v. | 2002.03.13 23:02:11 jasssne;)))) mag3 | 2002.03.13 21:36:40 hehhe;))) |