Wpis który komentujesz: | Dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem bólu głowy i nie najlepszego samopoczucia. Rano zupełnym zbiegiem okoliczności znalazła się u mnie większa część osiedlowej elity + gośc specjalny "z za miedzy", hehe. Wypiliśmy kawkę, pośmialiśmy i ogólnie było miło. Potem jazda, która była kiepska bo miałem problemy z koncentracją z racji fatalnego samopoczucia. Następnie skoki. Adam zawalczył w drugiej serii. Hannawald raczej nie odbierze mu już kryształowej kuli. Nie mam ostatnio koncepcji do pisania na nlogu. Nic ciekawego się nie dzieje. Nic ciekawego nie zaobserwowałem, a może nie pamiętam? To chyba przez tą głowę :-( Jutro już do szkoły, po tak wydłużonym weekendzie naprawdę mi się nie chce. Ale nic to, pójdę, w piątek zacznie się następny weekend :-,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |