Wpis który komentujesz: | hmmmm ale dzien do bani, mamusia mnie o 7 obudziła i do 11 musiałam sprzątać w domq ... blechhhhhhhh ale za to potem był luzik. Nie chciało mi sie, ale poszłam do Bili, tam był V. ehhhh chyba mi z nim przeszło, ale jeszcze coś jednak trzyma. W kazdym badz razie był najarany i mu odbijało na maxa .... tak bardzo ze połamał kija od bilarda, ale pan L. go schował i hm chyba bedzie looz (no wkoncu on kosztuje ok. 70 zł hehe,0). Nawet zobaczyłam na live osobe którą jush bardzo długi czas nie widziałam ....... ehhhhhh ide spać..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
zgadnij kto to | 2002.03.17 03:52:47 ccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqqq ksiezniczko _ana_ | 2002.03.17 01:20:34 Susi .. elol :)).widze,ze i Ciebie wciagnelo.. :PpP .. w pijacki wir :DD. |