Wpis który komentujesz: | Siedzę sobie i patrzę się w okno. Pada deszcz. Taki wiosenny. Spokojny. Kwiatki się pochowały. Kocham Cię, wiesz? Ostatnio nie chce mi się w ogóle wracać do miejsca które nazywam domem. Najchętniej zostałabym w pracy. Po południu robi się tu tak cicho i spokojnie. Wiesz.... chciałabym abyś mnie przytulił i pocałował. Zamknął w swoich ramionach. Jak się czujesz? Lepiej? Mam nadzieję że tak... Całuski zmartwione.... * * * |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |