Wpis który komentujesz: | Dzisiaj był ciężki dzień... bardzo ciężki. były próby i powiedziałam Celinie, ale cudem powstrzymałam zeby nie zacz±ć krzyczeć. oprócz tego był dzień otawrty i cały dzień po skzole łazili ludzie, leciałam po schodach i malo nie złamalam nogi bo zza rogu wyskoczyła jakas babka z dzieckiem. robilismy cały dzień próby, nie bylo zadnej sensownej lekcji, na matmie, jednym polskim, angolu cwiczylismy uklad taneczny, a na niemcu robilismy rozne glupie rzeczy. na bili lazilismy po ogrodku szkolnym. =,0) ogolnie dzien byl udany, nie liczac spotkania z gostkiem z wosu i celiny. |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |