kaczuszka
komentarze
Wpis który komentujesz:

Mialam dzis ciezki dzien. Bylam glodna, niewyspana i w ogole zmeczona, a w dodatku zarzucona zostalam natlokiem informacji co do klasowek, ktore musze zaliczyc, przy- tak przy okazji- sumiennym przygotowywaniu sie do konkursu filmowego. Przeraza mnie to wszystko.
Musze odpowiadac z polskiego- z calego modernizmu. Nastepnie klasowka z historii- wiosna ludow, powstanie styczniowe i Bog wie, co jeszcze. A na koniec lacina- okolo 250 czasownikow, w tym 3/4 nieregularnych. A jak sa nieregularne, to- wierzcie mi- ich odmiana niczego nie przypomina. Kazde slowo wtedy jest inne. Mozna doslownie sie zabic.
Ale co najwazniejsze: olimpiada filmowa. Mam do przeczytania cztery tluste ksiazki. Na razie, przypuszczam, ze jeszcze jakas lekturka w miedzyczasie dojdzie. Nie moge wyjsc na idiotke, musze cos umiec!!! Zalamac sie mozna... Ech...
A jak wroce do szkoly po dwoch tygodniach... bede musiala zaliczyc matematyke i chemie... Ja sie zastrzele do tego czasu. I bede miec to z glowy. :-p
Dzis wiec jest jedyny dzien, kiedy moge sobie poczytac "Wladce Pierscieni". Wlasnie sie obudzilam, przyszlam TUTAJ sie odmeldowac i znikam zaraz jesc kolacje i czytac ksiazeczke. Tak, dla rekreacji. Chociaz jeszcze obrzydze sobie wszystkie ksiazki na swiecie przez te dwa ciezkie tygodnie... "Kino stylu zerowego" , "Sto filmow angielskich", "Wspolczesne kino polskie" i cos tam jeszcze... Moj Boze...
Jesli bym sie nie odzywala przez dlugi czas, to tylko znaczy, ze umieram. A jesli przez bardzo dlugi- znaczy, ze sie zastrzelilam. Wtedy (napisze to w liscie, przed smiercia,0) moja mama wejdzie tu i Wam powie o mojej smierci- bedziecie tak sobie mogli ustawic grafik, zeby- podczas nieustannej pogoni za pieniadzem i kariera- wpasc po drodze na moj pogrzeb. :,0),0),0),0)
W sumie to jak na tak tragiczne wizje co do mojej bardzo niedalekiej przyszlosci, to mam bardzo, ale to bardzo (!!!,0), dobry humor! :,0),0),0)
Dobra, ide sie polozyc i porelaksowac. Przede mna dlugie dwa tygodnie. A jutro kino: "Piekny umysl". No, zobaczymy, jak piekny jest moj umysl i jak pojemny... Khm, khm... :->>>>>>>



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kaczuszka | 2002.03.21 21:29:58

Alez ja naprawde nie narzekam. I o umieraniu nie mysle. Ja po prostu wezme i umre. :)

galaxy | 2002.03.21 19:41:45

To ja też coś dorzucę od siebie... Wtedy to już w ogóle nie będziesz miała czasu... :)

mumik | 2002.03.20 23:01:11

Skoro masz tyle roboty, to nie masz przecież czasu na umieranie. Jeśli Ci mało, to mogę jeszcze dołożyć parę spraw do zrobienia :) Wtedy nie będziesz miała nawet czasu myśleć o umieraniu. :)