Wpis który komentujesz: | > > > > Był sobie farmer, który miał plantację truskawek. Jego plantacja > > > graniczyła > > > > ze szpitalem dla umysłowo chorych. Pewnego dnia pracował na tej > > swojej > > > > plantacji blisko wysokiego płotu szpitala. Od dłuższego czasu > > przygląda > > mu > > > > się pensjonariusz i w końcu zagaduje: > > > > - CoooO roOobisz? > > > > - Truskawki. > > > > - CoooO roOobisz? > > > > - Uprawiam truskawki. > > > > - CoooO roOobisz? > > > > - Uprawiam truskawki. Właśnie je nawożę. - nieco już poirytowanym > > głosem > > > > - CoooO roOobisz? > > > > Farmer pomyślał, że to jakiś mocno ograniczony więc zmienił ton > > > > - Sypię nawóz na truskawki. > > > > - CoooO roOobisz? > > > > - Biorę nawóz, o tak i sypię z góry na truskawki, widzisz?! - > > lekko > > > > wkurzony ale nadal opanowany > > > > - CoooO roOobisz? > > > > Farmer ostro już się wkurzył i krzyczy; > > > > - Truskawki gównem posypuję!!! > > > > - MyyyY w Zaakładzie, to pooOosyypujeemy ccccukrem. Aale u nas > > wszyyscy > > są > > > > pierdolnięci... BuuuuuuuuhahahhahahahahahhahaH ROTFL ROTFL ROTFL...... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |