Wpis który komentujesz: | dzis pierwszy raz jechalam samochodem oczywisice ja jako kierowca bylo swietnie i mysle ze szybko bym sie nauczyla prowadzic oczywisice nie moglo byc do konca fajnie bo moj tata podczas jazdy zaczal swirowac poklocilismy sie on po prostu nie moze miec zbyt dlugo dobrego nastroju bylby wtedy chory po poludniu chyba sie nie wyspal zaczal sie na mnie nie wiadomo za co drzec... co mnie to obchodzi ze nie mial dzis pol dnia papierosow mysli tylko o sobie nie mogl sie przemoc i sie zamknac wiedzac ze to dla mnie wyjatkowy dzien z powodu tego samochodu tylko musial pokazac swoje fochy egoista nie chce mi sie na ten temat mowic powiedzialam mu ze nie chce zeby kiedykolwiek mnie uczyl jezdzic.. on odpowiedzial to samo no i dobrze |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |