Wpis który komentujesz: | Moje marzenie ma zapach mężczyzny niech go czuć potem niech go czuć koniakiem niech ramię - brzeg mój - słona plaża świtu a wzrok - zmysł czuły jak szczypnięcie rzęsą nerwy opuszków żywa pszczoła w róży głęboki pastel wilgotnych warg wargi - już cała jestem scałowana dreszcz - ostry zakręt ostry zakręt - dreszcz o moje ciało przesiąknięte mną zaglądam w oczy tej iluśletniej ucichłej nagle - przestrzelony ptak jest w tym spojrzeniu delikatny ból |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |