Wpis który komentujesz: | ...Dostalam juz dwie kartki swiateczne. To znak, ze musze zabrac sie za wysylanie. Zrobie to za chwilke, po sniadanku. CIekawa jestem, jak zakonczy sie sprawa z "szefuniem". Co on jeszcze wymysli takiego, ze przyprawi mnie o dreszcze, malo przyjemne zreszta grrr...Tak sobie mysle, ze gdybym miala u niego stala umowe o prace, takze mialabym klopoty...Eh...takich ludzi los powinien tepic... ...Wtorki lubie....nawet. Tylko gdzie sie wiosna zapodziala? Chetnie wyjelabym z szafy letnia kurteczke... DObrze, grunt ze juz slonca wiecej niz w ostatnich dniach. Od rana swieci. Moze w koncu.... zostanie na dluzej.... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |