Wiecie, czekam teraz jak dziecko na pierwsza gwiazdke, hehe, w Wigilię, tylko,że ja czekam na Toma. Żeby wreszcie wlazl na tlen. Bo chyba (napewno:,0) musial juz wrocic z tej swojej całej uczelni... czekanie przeplatam sikaniem:,0),0)I w ogole jest bardzo fajno:,0) Obiecalam dzis kolezance,ze od srody,po swietach, intensywne treningi przed zawodami zaczynami...juz ja to widze... to bedzie istna kompromitacja:-,0),0) Trener znow bedzie sie smial ze mnie,no coz, jak zawsze,heheh..
A ten,co do Piotrka, tego do tej calej reprezentacji Polski.. to nadal jest mi wesolo na duszy,ze Piotruś ma to,o czym pewnie po cichu marzyl... tylko szkoda,ze nie moge Mu powiedziec,jak bardzo sie z tego cieszem... .. O,idem ogladac cos na 1, baj batos