Wpis który komentujesz: | ...hmm no dobra, przyznam sie. Drugi raz w swojej "karierze" zapomnialam o wylaczeniu gotujacych sie ziemniakow... i sie uwedzily lekko...Garnek odszorowany na szczescie;,0)To wszystko przez ten internet pfffff... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Krashan | 2002.03.30 09:08:44 Nie wiem jak to wyglądało, ale generalnie widzę to w czarnych barwach ;-) felicja | 2002.03.29 17:40:16 wow:)) ciekawe jak to wygladalo:)) lordzik | 2002.03.29 16:47:19 ha! to jeszcze nic w porównaniu do 'podniesienia' dna garnka spieczonym na twardo ryżem :) |