Wpis który komentujesz: | Kolejny dzien spedzony z nim. Bylo bardzo... hmm...przyjacielsko. Czyli, ze chyba lepiej. Nie czulam zadnej chemii, wylacznie dobre, cieple, otwarte wibracje. Fajnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |