Wpis który komentujesz: | No wiec tak. Po prostu sie zakochalam. Czlowiek zakochany za duzo mysli. I widzi rzeczy tam, gdzie ich wcale nie ma. A tam gdzie sa, nie zauwaza. Zostalam rowniez, jakby to powiedziec, splawiona. Tyle. Przynajmniej nie pieprzy facet glupot. Oczywiscie uszanuje to. Zachowam sie jak osoba dojrzala, ktora wcale nie jestem, ale moge przeciez udawac. Gratuluje sobie odwagi. Choc duma boli. Wije sie na podlodze. Nic nie peklo. Przyjmuje to z chlodnym dystansem. Oczywiscie, jest super. To NIE glupota, tylko szczerosc. Show must go on. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |