Wpis który komentujesz: | Oświecenie dla Hani Jak gdyby obrażeni, niemi ludzie w tłumie- poeci,choć upozorowani, żywi, choć martwi... choć nie powiedzą słowa, co brzmi wyrzutem boleśnie kłują serca. Czemu? Po co? Dlaczego? W niejednym dniu,w niejednej nocy płaczący z Nimi rozmawiali. Śmiech.Płacz.Zaufanie.Miłość.Na początek śmierć. 26 kwietnia 2001 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |