Wpis który komentujesz: | Dziecko ze mnie. Nasiedziałem się na ławce i niczego się nie doczekałem ani nic mądrego nie wymyśliłem. Zamanifestowałem jedynie przed samym sobą, jaki to jestem zakochany, smutny i jak tęsknie. Zmarzłem, poszedłem się przejść, znów usiadłem. Ale żeby zadzwonić, puścić smsa, czy coś, to nie. Śmieszny jestem :,0) Tylko, że to u mnie normalne pod każdym względem. Poza tym kot mi się rozchorował. Coś z pęcherzem, ale starzy byli u konowała i już jest lepiej. I boję się o tą maturę próbną. Im dalej od tego, tym bardziej się boję, że oblałem polaka. Pewnie się jutro wyjaśni. Już chyba pół godziny walczę z tym wpisem. Mętlik w głowie, nie potrafię instynktów ubrać w słowa. No ale spróbujcie opisać kształt gruszki :,0) Może znaczysz więcej niż sama wiesz może pragnę Cię bardziej niż ktokolwiek kiedyś pragnął Cię Nie czytaj tego! :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
alienisko | 2002.04.03 18:01:55 Kot, e bue, przepraszam, nie widzialem, tzn przepraszam, za ten glupi zart w budzie, nie wiedzialem o Twoim koteq:/ |