Wpis który komentujesz: | zachodza we mnie pozytywne zmiany. nawet objawilo mnie dzisiaj z fizyki. *miszczostwo* wszystko sie zaczyna na wiosne prostowac. tylko na lukasza musialam walnac focha zeby go troche przykrocic;,0) jo. szkoda tylko ze jest taka zdradliwa pogoda. tego tylko brakowalo - sniegu...a tomek wozek zostawia na dniach na warsztacie za szkola. bede miala czym latac na przerwach. to sie nazywa brada. szkoda tylko ze diesel, troche zle sie zbiera. ale ogolnie spoko. zachorowalam na jednego bolida: MITSUBISCHI Sigma. jo. najlepszy po prostu. ciekawe tylko za ile lazi... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |