Wpis który komentujesz: | ...Zimno...mi... ...No dobra. Koniec zartow. Otoz mam pewien plan:,0),0) Ha! plan ciekawy i interesujacy... I pewien cel. Rowniez takowy. Nie mysle, ze od razu mi sie uda. Ba, bedzie trudno, jak zawsze zreszta, ale...nikt nie powiedzial, ze to niewykonalne. Wrecz przeciwnie. Jezeli sie czegos bardzo pragnie, to prawdopodobnie mozna to miec. Za jaka cene? Jeszcze nie wiem. Zawsze moge zrezygnowac z planu... na rzecz wartosci wyzszych...ale...hmm dotyczy on rownie wysokiej... I tu jest piec pogrzebany. Nic to jednak. Nim nie sprobuje, tym bardziej sadow wydawac nie powinnam. ...Jak to mowia: dobry plan polowa sukcesu. Tyle, ze u mnie cos takiego rodzi sie z dnia na dzien. Nie moge obmyslic od razu calosci, co byloby rownie niewykonalne, jak wycieczka piechota w Himalaje...Agus Jak bede w Bstoku......to Ci opowiem:,0),0),0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
krashan | 2002.04.07 12:34:05 Bardzo tajemniczo brzmi ten plan :-). |