bigwolrd
komentarze
Wpis który komentujesz:

W sumie to obudzilam sie z humorem,z pfk od rana w glosnikach,z wspomnieniem wczorajszego zakreconego,ale bardzo milego dnia.. obudzilam sie "z zyciem".. na praktykach looz - pizza nawet spox wyszla,nawet na tyle spox,ze se w domq musze taka zrobic :d.Pozniej usiadlam do kompa,zagladam w nlogi znajomych i czytajac jeden rozbeczalam sie.. rozbeczalam sie na maxa.. z glebi wydobyl sie tamten bol,tamten straszliwy bol.. nie bede wnikac w czym rzecz,bo nie chce znowu... wytarlam oczy.. Pojechalam do mojego Kochanie :,0)*********************.Jak widok ukochanej osoby poprawia samopoczucie.. dziekuje :,0),0).Troche czasu spedzilismy na tym nadal nie zbyt cieplym powietrzu.. mak.. szachownica :D%D%D.Taaak szachownica to miejsce gdzie jest inaczej.. jak ja lubie ta "innosc".Wrocilam do domu.. obiad,heh znowu na chama musialam mieso zjesc.. fuu,no ale trudno. Znowu troche na kompa.. no i z psem na spacer.. eh jaki szit,a nie spacer.Schodze po schodach.. czika jak zawsze w tym swoim wariackiej mordce smycz targala.. tyle ze tym razem przegiela.. tak chamsko krecila,ze zaplatala mnie w tej smyczy.. nie moglam utrzymac rownowagi i stoczylam sie ze schodow.. eh to tak szybko sie dzialo.. tak mocno pizlam,tak chamsko glosno,a nawet nikt z sasiadow nie wyjrzal co sie stalo.. kij z nimi,wry.. heh chyba z 5 minut sie nie moglam podniesc,lezalam na tej klatce i nie bardzo wiedzialam co jest grane.. zamknelam oczy i jakos tak dotarlo do mnie,ze spadlam.. i "qrfa moje zebra",i placz,taki qrde nie pochamowany placz.. nadal lipa - ciezko sie podniesc.. patrze wkolo siebie.. czika taka wystraszona malo w schody nie weszla.. moje rozwalone rece.. ta no to wstajemy.. heh nie chce wieceej tak zleciec.. przeciez juz wiedzialam co to znaczy miec po chamsku obite biodro w wakacje.. heh,a moze to idzie tak,ze oba musza znac ten bol.. kolano - to jest rzeznia,tak mi spuchlo,ze qrde w sumie jest ciekawie.. mam nadzieje,ze to mi zejdzie troche przez noc i nie bedzie juz tak bolec,bo nie fajnie sie idzie ciagnac za soba noge.. i w sumie na dzien jutrzejszy nic nie umiem.. dzwonilam do Szaki spytac z jakiego materialu te sprawdziany,ale tylko spytalam i zlalam to :P.Heh znowu za czesto zlewam bude.. hmy tak se mysle,ze w srode sie troche poucze.Nawet nie.. bo w sumie bede musiec.. franca znowu z gegry bedzie szlifowac.. ona se za duzo pozwala,blee.E to skoro jestem taka poobijana to bedzie latwiej pod kosiarke jutro wpasc :DDD.No i moze trza isc spac..?Hmy,a moze nie?Eee jeszcze se troche czegos poslucham.. moze,hmy moze.. e ja i tak wiem,ze to bedzie Pfk :d i ze bede lapac chwile insze niz motyle.. :DD.

~~__~~

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)