heh i nie chce mi sie pisac tych nlogow juz i nie moge przezyc jak ich nie napisze. tak samo jest z ircem. tyle nauki a ja jestem taka bez zycia i ostatnia rzecz na ktora mam ochote to zagladanie do jakis ksiazek:PP wogole moj tatus nareszcie wyszedl ze szpitala i juz calkiem dobrze sie czuje wiec jestem szczesliwa:,0),0),0),0) wogole ostatnio bylam u kiccci na urodzinkach i bylam meczona jakimis warkoczykami ktore roplatywalam przez godzinke potem bylam karmiona owocami i wogole byla kupa smechu. oczywiscie prezent kupowalam z ewka i wymyslilysmy ze kupimy kiccci smietnik do pokoju bo stary nam juz sie nie podobal do tego swieczke zapachowa i slodycze- nasz prezent nie mogl byc normalny;PPP wczoraj zatrudnilam tate do robienia moich sciag a sama nie dsc ze sie nie uczylam to jeszcze tylka nie ruszylam zeby sobie sciagi zrobic a dzis wspaniale mi sie sciagalo-wiedzialam ze moj tatus ma we krwi robienie dobrych sciag.nie wiem czemu ale jakos dzwnie mi jest bo niby jestem wesola wsord ludzi z ktorymi przebywam ale jak tylko jestem chwilke sama to zaraz dopada mnie smutek i opadam z sil. czuje sie jakbym miala ze 100 lat. bardzo tez za kims mi sie teskni ale juz sobie postanowilam ze koniec glupich tesknot za ludzmi kotrych niewiele obchodze:,0),0),0) latwo powiedziec gorzej wykonac ale bede sie starala a wy rzymajcie za mnie kciuki:PPPPPP