felicja
komentarze
Wpis który komentujesz:

...Dobra, powiem tak: bedzie trudno. Zreszta nikt nie mowil, ze bedzie latwo. Zreszta tez, nigdy nie ma "letko". Najwazniejsze zadanie: osiagnac cel. To tyle odnosnie planu X.
...Hmm sprawa druga. Ciagle jeszcze o tym mysle.
...Co do sprawy zdrowotnej, zobacze w krotce. Jezeli bedzie dalej tak, jak jest, to bede musiala isc do lekarza. Koniecznie. Niezle sie urzadzilam, ze tak powiem...W sumie, bezmyslnosc moja czasami mnie zadziwia. Dokladnie. Moja bezmyslna bezmyslnosc.
...Nlog robi zlot. Temat do rozwazan. W sumie to chyba i tak przesadzone, wiec nad czym tu rozmyslac. Albo bede w pracy, albo bede u Niemki. I tyle. Wyjscia dwa, zupelnie inne od porzadanego. Dylemat moralny ponadto. Sprawa "mojej" Niemki. Jechac, nie jechac. Qfa. Mam zobowiazania... Ona na mnie liczy!. I co ja mam zrobic niby innego? W sumie moge "zawalic" te robote... a po wakacjach co dalej? Hmm, "kraina rzezimieszkow"? Tam tez narazie spokojnie. Brak etatow... Nie wiem. Nawet zaczynam bac sie dzwonic do niej. Wiem, ze bede powoli musiala odpowiedziec na pytanie:...kiedy?... A kiedy? i czy?....to ja nie jestem w stanie powiedziec...

...z cyklu "perelki" podsluchane...
[12:05][steel...] (...czyjs nick...,0), każde doświadczenie to jakaś nauka. nie ma co walić się w łeb, tylko pójśc po rozum do głowy i nauczyć się czegoś z danej sytuacji. przy takim podejściu wszystko ma sens i nie trzeba się dodatkowo dołować

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)