uszol
komentarze
Wpis który komentujesz:

a wiec od poczatku zacznijmy ,zaczelo sie od kolokwium z fizy ,kurde sciaganie maksymalne ,ale mimo tego czepial sie co chwile do mnie dziekanik ,luz ,pozniej jak sie okazalo pojechalem na miasto ,zgadany bylem z grypzem i froogiem ,juz przed merlinem niespodzianka pana Nowaka zwanego dexzem zpotkalem ,hah ,byla tez fanta ,lara ,calkiem milo ,kolejny krok to stary rynek ,posiedzielismy nieco ,potem czekalismy az nowakka kebaba wpierniczy ,zwalka ,next step---"molo" za bankiem kolo brdy ,dopalacze kupilismy takze milo bylo ,w ogole siedzimy sobie nagle jakas ochrona z samochodu wysiada z ganem w reku ,zamaskowani ,ja do nich "przeszkadzamy czy nie?" koles typowo gangsterskim glosem powiedzial "to sie jeszcze okaze" .... przez chwile poczulem sie jak na brooklynie ,hah ,potem jak sie okazalo dryndnal do mnie wc i mowi ze za chwile bedzie z ola ,jak sie poznije okazalo kowalski jeszcze przyszedl z dwoma cytrynami popilismy nad brda na lonie natury ,az wpadl do glowy pomysl ze mozna do mnie jechac i tu sie zaczela najciekawsza czesc wieczoru ,autobus jak sie okazalo byl bardzo wesoly ,jakies panny z 7 poznalem ,mowia mi ze mnie znaja,hah jestem slawny ,dzieki w ogole froog za plakat (rotfl,0) wziety sobie z przystanku ,bardzo ladnie prezentuje sie w chalupie hihi ,chlopaki sqna wyjeli zapachnialo afryka ,no wuckowi wpadl do glowy pomysl i sciemnil mi ze moj pies mu spierdolil ,ale sie wydalo ze sciemnial ,chlopaki upili mi pieska ,caly czas miala pelna miske z browarem ,heh dzisiaj ma strasznego kaca ,nagle froog sie wyrywa ze musia na chate isc ,heh nie wiem jak doszedl ,bo za trzezwo nie wygladal ,po jakims czasie ten sam pomysl wpadl grypzowi ,ten akurat byl bardziej zmotoryzowany ,skorzystal z komunikacji publicznej ,heh ,a my? zlapalism ochote na pizze ,kupilismy w sklepie 4 i kurna pierwszy raz w zyciu jadlem pizze o godzinie 2.30 ,jakie to jeest zajebiste uczucie ,heh w koncu zmulenie poszlismy spac ,mowie kurde wucurowi :"jak bedziecie chcieli isc to mnie obudzcie zeby drzwi zamknac " ,ni huja nie udalo sie ,rano (12,0) wstaje drzwi niezamkniete ,okno w kuchni po wietrzeniu otwarte konkretnie ,firany na zewnatrz itp ,hah nic mi sie dzisiaj nie chce ponownie ,aha jeszcze z froogiem sie uczylismy przy okazji c++ ,buahahaha przyjemne z pozytecznym ale jaka to bylo lekcja....

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
FrOoG | 2002.04.20 11:36:48
tej, to nie byly cytrynki! to byly porzeczkowe :-) i qpowalem ja z kowalem...chcialem jeszcze ale dobrze ze sie powstrzymalem :-)

FrOoG | 2002.04.20 11:34:57
tej, nie pisz tyle bo cholera nie chce mi sie tyle czytac, no a jakby to ktos inny powiedzial nie potrafie ;-)) ale tego C to ja nie pamietam ;-)))

grypz | 2002.04.14 14:08:47
ogolnie jedno wielkie ROOOOOTFL :)))) a psa masz zawodowego.. nawet toasty wznosila ;) a moze mi sie wydawalo?:P