Wpis który komentujesz: | smutno mi troche, mimo wszystko.. to nie prawda, ze latwiej rzucac niz byc rzucanym.. kur. to przykre sprawiac komus przykrosc i patrzec jak cierpi. ale zalosne jest bycie z kims z litosci albo tylko dlatego, zeby nie byc samemu. prawda? prawda. czuje sie lzej, jakby ktos odjal mi kule u nogi.. ale pojechalam teraz, nie, nie meczylam sie tak strasznie... ;,0) byluy dni, kiedy go kochalam, ale tak naprawde gdzies gleboko w glowie to zawsze mialam watpliwosci.. teraz juz wiem, TO NIE BYLO TO. i nie wiem, czy mam ochote dalej ryzykowac.. wole chyba niezobowiazujace flirciki..;,0) koniec tego uzalania sie nad swiatem, co ma byc to i tak bedzie. a bedzie dobrze. ;,0)
znow mam ochote na piwo. upsss.
|
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |