patrykk
komentarze
Wpis który komentujesz:

nie chce nic mowic ale juz wiem ze plyta tedego bedzie naprawde dobra pod wzgledem rapu i muzyki... nie bede ocenial tekstow... tj... spoko brzmią ale tresc mi sie nie podoba bo ja nie lubie jego tekstow... gratulacje dla pana jacka za ta plyte! HHH-hais,hais,hais.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
orzesh | 2002.04.14 16:29:18

elo! a ja tam nawet nie czekam na ta plyte tedego...tego typu jazd co on ma ja "orzesh emce nad emcami" nie preferuje :PPP ....heheh dobra yo! ide na mojego bloga

patrykk | 2002.04.14 15:05:36

mex nie pierdol tylko 20 zeta na jutro albo zmien szkole. nara

mexx | 2002.04.14 15:00:58
o kurwa, nie tutaj. ajt

mexx | 2002.04.14 15:00:47
Dojechalismy bez zadnych problemow , szybko , gladko i przyjemnie. Klub w sumie jak na koncert odpowiedni taka salka scena calkiem ok. choc zaduch straszny, jak sie potem okazalo naglosnienie ostro tandetne co jednak nie przeszkodzilo zebranym sie dobrze bawic. Dj sie zdziwil jak dostal mikser dla krasnala i dwa techniscy z czego jeden z napedem paskowym ( dla nie kumatych to chujowy adapter jest ) . mikrofony sprzegaly sie mimo odciecia przez akustyka wiekszosci pasm ktore sie dalo odciac ale co tam. Koncert sie udal, ludzie sie bawili, juzio jak zwykle skakal na ludzi, ludzie sie jarali ze juzio na nich skacze itp kawalki pezeta maja pierdolniecie jak malo jakie kawalki i bylem zaszcyny mozliwoscia wystapienia razem z nim. potem mielismy splywac ale chordy niezmordowanych zwolenniczakow nie dawaly nam spokoju. generalnie jak ktos bije piatke to jest ok. ale nie lubie opcji jak podbija pijany 15 latek i nawija przez 20 minut : ej bo wasz styl jest styl jest no ten zajebisty i wyjebany na maxa czadersko i wiec gracie super i to jest ten max super wypas i ja was szanuje * 20 minut ! na szczescie moja jazwa jest nierospoznawalna jako ze jestem nikim to ja i dj mielismy spokoj w tym aspekcie. jeden z nas poznal plec "piekna" ( rzecz gustu, choc reszta poza tym jednym skomentowala to raczej : eee pfuj.) co niektorzy pewnie nie pamietaja co sie dzialo ja na szczescie wszystko pamietam. dalej jak juz nam sie udalo wsadzic do samochodow ekipe i ostaniego jakos nie mogacego znalezc drogi na fotel pasazera pasazera odbilismy ze swietego miasta. czestochowianki ladne babki, czestochowianie spoko, choc trafily sie przypadki uwstecznione : rakow rzadzi ty chuju z warszawy - na szczescie za stary jestem na takie gupoty i takie opcje mam bardzo gleboko. powrotna droga pod znakiem " w szponach melanzu " plynela milo z duza predkoscia ( wiadomo katowicka ) odwiedzilismy bar gdzie mielismy "przyjemnosc" oszamac najgorsze hotdogi choc parowka byly warm a reszta cold. hamburgery ala bulka z piatku rano w sobote wieczorem. zapiekanki ala plesniak ( nie wiem czemu juzio awantury nie zrobil ) i frytek ala 20 sekund w oleju wprost z zamrazarki. zwrotow nie bylo. ( chyba bo nie wiem jak w drugim samochodzie ) . no i dotarlismy do domow bezpiecznie i cali raczej. pozdrawiam tych co przyszli sie bawic i sie bawili na tym koncercie. yo.

patrykK | 2002.04.14 14:18:37
no wiesz :))) hehaha... mam! i tyle. ale powiem wam tyle ze mistrzowski jest kawalek " L e j d i "- sylwestrowa opowiesc zarymowana w naprawde dobrym stylu...

freshh | 2002.04.14 12:54:30
a skad TYS to dorwal???he?:) oki-wracam do behawioryzmu-co kolwiek to znaczy:)))

FreshhZTeatru:) | 2002.04.14 01:29:28
tede jakto tede...jego plyty sa zawsze dobre...sprzedaja sie:) wlasnie wrocilam z Teatru-sztuka trwala 4 godziny ale byla nie do pobicia-mistrzostwo!!! Naprawde-Dostojewski debesciak!!! IDIOTA byl niesamowita sztuka-glowny bohater byl tak zakrecony ze chyba tylko ja wiedzialam o co mu chodzi:)))ide spac bo padam-a jutro znowu kucie:((( caluski na dobranoc:***