Wpis który komentujesz: | Powiedzial: 5 po poludniu. Jest pierwsza w nocy. Czekalam, a jakze. Bardzo w moim stylu. Sama siebie wkurzam. I to po takiej rozmowie. Po takim czyms mnie wystawil. Wierzyc sie nie chce. Ehhhh... Zapomnialam o koncercie Jestera. Na smierc zapomnialam, zaloze sie, ze jest wkurwiony jak sto diablow i jeszcze troche. Mam nadzieje, ze nie bedzie jutro koczowal pod praca. Gluuuupia. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |