Dzis ucze sie na jutrzejsze laboratoria, kolokwium wtorkowe, robie prezentacje na zaliczenie technik multimedialnych. Ogolnie cos duzodzis nauki ale wieczorem pojade sie gdzies rozerwac. Mam nadzieje.
Dzisiaj grzebalem przy Rakiecie. Po raz kolejny byly przedmuchy na gazniku. Po wyjeciu gaznika okazalo sie ze nadaje sie od tylko do splanowania, i nie da sie go uszczelnic oryginalnymi uszczelkami, wiec wycielem nowe uszczelki z grubej tektury nie chcac sie bawic w szlifowanie podstawy gaznika. Narazie wszystko jest ok ale czas pokaze na jak dlugo to wystarczy. Musze dokonczyc przerabianie inne go gaznika i wstawic w calosci lepszy.