jairaa
komentarze
Wpis który komentujesz:


16:18 2002-04-13
Dzis miasto wyglada jak Japonia -- zakwitly drzewa wisni i mierabelek. Rozsiewaja slodko-mdlacy zapach. Pada deszcz. Wlasciwie nie, nie deszcz. Lekka mgielka, krople o srednicy jednej dziesiatej milimetra osadzaja sie na rzesach, brwiach, wlosach, wnikaja w skore.
Suszymy jablka na herbate -- zapach kryje sie w kazdym sprzecie, w stole, krzeslach, firanach...
Powietrze zabielone tym deszczem -- a jednak przejrzyste. Zielona trawa podnosi sie, jej barwa kontrastuje z siwym niebem. Puchate golebie strosza piora.
Wiosna. Wiosna najprawdziwsza.
Kocham moje miasto, kocham moj dom.
A ja jestem w tym wszystkim i czuje ze kocham ten swiat, coraz bardziej go kocham.

I niech ten sliczny jakby-angielski chlopak na starodawnym, pomaranczowym rowerze jeszcze raz sie do mnie usmiechnie jak bede szla z Psem na spacer, prosze. W koncu jest wiosna.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)