Wpis który komentujesz: | Meczacy dzien... Najpierw sprzatnianie mieszkanka bo wedlug mojej mamusi to wszedzie bylo brudno jak nie wiem gdzie (moze chodzilo o burdel:,0),0) Po tym jak sie uporalem wkoncu z tonami brudu ( swoja droga dobrze ze sie nie udlawilem i zgubilem w calej tej kupie smieci:,0) wziolem sie za nauke i siedze do tej chwile... Jestem zadowolony bo zaczynam rozumiec fizyke wiec jest ok... A szczegolnie ciesze sie na jutro bo bede sie widzial z moja ukochana:,0),0),0),0) Juz nie moge sie doczekac... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |