Wpis który komentujesz: | z mmz ulozylo sie jakos wczoraj sie spotkalismy i gadalismy a raczej krzyczalam na niego a on sie usmiechal potem on mi przerywal ale to na razie jest malo wazne najwazniejsze jest to ze znow jestesmy razem... jak ja sie z tym czuje... dziwnie troche ale kocham go a to chyba wystarczy...? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |