Wpis który komentujesz: | Jasny gwint...... katar zlapalem... kurna noo.... Basen przelozony na wtorek - mamy jechac po zajeciach.... o ile bede zdrow.. no i Madzia tez :P Jutro po uczelni odwiedze Marcina - nie gadalem z nim juz chyba od miesiaca.... Dzisiaj na uczelni trafilem sie na schodach z Ania... oczywiscie jej nie poznalem.... kiedy to sie ostatnio widzielismy.... heh... tez kawal czasu... teraz, jak busami nie jezdze - to nie ma okazji sie spotkac i pogadac.... moze na uczelni ja jeszcze zlapie.... dzisiaj widac sie spieszyla... Jutro wraca sis z wycieczki, a co za tym idzie rowniez Kasia - moze sie w koncu na rower wybierzemy.... do tego czasu wypadalo by odzyskac forme i pojezdzic troszke na treningowym :P bo kondycja - to u mnie prezentuje sie znacznie ponizej normy.... Jutro piatek...jak ja nie cierpie tego dnia.... noz by to :P jade na uczelnie na 13:15 a wracam o 17 i jest zajebiscie.... chyba znajoma z specjalnosci podwioze do domu.. mieszka w piekarach, a to po drodze...;>:>:>:> Trzeba byc milym..... tylko nolej bedzie za przyzwoitke robil - ujowo.... trzeba sie go bedzie jakos pozbyc :P |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |