W szkole wszystko dobrze mielismy dzisiaj robione zdjecia. Potem byly stresy na biologi,ale mnie nie spytala dzieki Ci za to...A na matmie tak sie wnerwilam ze to szok. Kilka dni temu pisalismy klasowke no i ja pisalam na 3,a moja kolezanka na 5. Dzis je oddawala kloezanka dostala 3,a ja 5 bo sie babka pomylila bo mialam wszystko dobrze i mi postawila zamiast 3 to 5.A co zrobilaochana kolezanka powiedziala babce ze sie pomylila i mi poprawila cene. Glupi kabel myslalam,ze ja walne w morde.I to ma byc prawdziwa kolezanka boze czemu sie rodza tacy ludzie... No co za kabel jak by sie pomylila baba u niej to bym nic nie mowila,a ona.....rany jaki z niej sie kabel zrobil... Moze jak jej ktos wpier...... to bedzie siedziala nastepnym razem cicho,a nie pepla tym jezykiem.No ale ....ja sie jeszcze jej odplace w swoim czasie,tylko narazie nie wiem jak..:,0) jeszcze....!

Teraz siedze przed kompem i musze powiedziec ze nikogo nie ma nie wiem co ci ludzie robia ? Uczycie sie czy co?? ale dzis piatek,a i tak was nie ma :,0)
O 17 wyjde sobie na spacerek, a o 19 musze isc do kosciolka bo mam dzis spotkanie na bierzmowanie no ale...musze isc bo ostatnio mnie nie bylo :,0)

OK koniec mojego zanudzania was. Musze powiedziec ze ten tydzien troche mnie zmeczyl i dobrze ze jest juz piatek.... Narazie