Wpis który komentujesz: | 22:53 2002-04-20 Dzis spedzilam pasjonujace 3 godziny z kompem Milli - format twardegoi dysku i instalowanie windy... A i tak dzwiek nie dziala, w ogole jej karty dzwiekowej nie widzi. Ale nic to, moze sie jakos poradzi. I bylam z Psem w lesie na spacerze, dosc duze kolo zrobilismy - calkiem lubie wlasnie takie chodzenie donikad, kiedy wszystko wokol jest zielone i pachnace wiosna... I kaczka byla, przesliczna, z krawatem zielonym. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |