Wpis który komentujesz:
i co ja teraz zrobie???
zrozumialem dzis ze moj kot nie wchodzi mi na kolana z milosci do mnie ale z milosci do fotela.
lubimy ten sam fotel.
ja na kocie nie usiade.
kot na mnie owszem.
ale wówczas drapie mnie i gryzie i jak sie okazuje nie jest to zaproszenie do zabawy...
poza tym w moim fotelu najlepiej siedzi sie w samych galotach bo wtedy przenika mnie mily chlod...
ale kiedy wtedy włazi na mnie kot to jest niebezpiecznie. coraz bardziej niebezpiecznie.
konflikt zaostrza sie. sily sa nierowne.
poszukujemy mediatora oraz własnego camp david.
co¶ka i kes.
zrozumialem dzis ze moj kot nie wchodzi mi na kolana z milosci do mnie ale z milosci do fotela.
lubimy ten sam fotel.
ja na kocie nie usiade.
kot na mnie owszem.
ale wówczas drapie mnie i gryzie i jak sie okazuje nie jest to zaproszenie do zabawy...
poza tym w moim fotelu najlepiej siedzi sie w samych galotach bo wtedy przenika mnie mily chlod...
ale kiedy wtedy włazi na mnie kot to jest niebezpiecznie. coraz bardziej niebezpiecznie.
konflikt zaostrza sie. sily sa nierowne.
poszukujemy mediatora oraz własnego camp david.
co¶ka i kes.
Inni co¶ od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni s± użytkownicy nlog.org)
Załóż kotu skarpetki- przestanie drapać :) Phil
Philis | 2002.04.23 12:11:03
Załóż kotu skarpetki- przestanie drapać :) Phil
dora2 | 2002.04.23 01:39:42
Nie lubie kotow. Fakt. Ale - spotkalam ostatnio jedna taka na drodze swojej, ktora bardzo chetnie zabralabym ze soba. Bo wchodzila na kolana z milosci do pieszczot wszelakich a nie jedynie w momencie wyczucia jedzenia w poblizu. Drapie cie mowisz. A nie zaczynasz pierwszy ?? :))))