ple ple... szkola i wszystko mnie dzis przygnebialo. pisalam zadanie z polskiego przez okolo 4 godziny... napisalam 9 stron rekopisu... w morde jerza nie wiedzialam ze umie tyle pisac :-,0) Strasznie wkurza mnie ta szkola juz... ciekawe czy przejde w tym roku, a tak bardzo bym chciala isc do naszego I LO ale cuz... moze mi sie uda?:> Mam tam duuuuuzo starszych znajomych i bylo by mi razniej:-,0) Ale czy ja dam rade nauczyc sie tych wszystkich zaleglosci? ehhh... okropienstwo. Jutro wyjde ze szkoly o 13 i pojde na wglad po sklepach bo nie mam zadnych takich lekkich ubran:P i do zoologicznych sklepow musze zajrzec bo moj ukochany obiecal mi kupic krolika... krolik od poprzedniego chlopaka zdechnol i bardzo mi przykro z tego powodu :-( Moja glupia przyjaciolka z klasy caly czas opowiada zebym pilnowala chlopaka krocej... bo sie rozbrykal i ze mnie zdradza co jest 100% bzdurka:,0) przecierz widzimy sie caly czas a jak sie nie widzimy to on pracuje, uczy sie albo cwiczy :-,0) nio wypadalo by mi isc juz spac ale nie ukrywam ze wcale nie chce mi sie isc do tego lozka ktore mam 1,5 metra dalej :-,0)