benek
komentarze
Wpis który komentujesz:


Co za dzień! Najpierw zajebiście udany mecz i angol, potem przerwa i wypad na matmy i polaki. Matmy zwałowe. Z polskich uciekłem. Pojechałem z Obcym na miasto. Pobujaliśmy się trochę, było nudno, ale nie nudniej niż na polskim.
Potem powrót, mail i dzikość serca :,0) Jakieś trzy godziny robienia wszystkiego i niczego, szalone akcje bez żadnego efektu, w końcu najprostrze rozwiązanie. Esemesik. Poszło. I już. Potem milion pompek i brzuszków, tak mnie mięśnie bolą, że nic innego nie odbieram. Dziś się nie uczę. Wystarczająco wyczerpujące było układanie sobie życia. Czas na Star Trek. Odlot do XXIV wieku.


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kk | 2004.10.03 13:17:10
huje glupie