Wpis który komentujesz: | ...Dzien spedzony bezproduktywnie w sumie, nie liczac godzin pracy oczywiscie, bo zapewne gusta niektorych melomanow udalo mi sie zaspokoic choc w jakims drobnym nawet procencie;PP, tak mysle i taka mam nadzieje. Co do ogolnego samopoczucia, to.....mogloby byc lepiej. ...Dostalam dosyc ciekawego maila z Bialegostoku. Hmm zobacze, jak bedzie wygladal i jakie tresci zawiarte beda w kolejnym. Coz poza tym. Zrobilam porzadkow kilka na swoim komputerku w pracy i mysle, ze nikt mi nic nie poprzestawia...nich tylko sprobuje zreszta. Mam tu glownie na mysli mojego zmiennika, tudziez weekendowa zmienniczke;,0). Juz raz mialam problemik z przestawianiem ustawien na konsoletce i za grom nie wiedzialam, o co chodzi i kto ją tak "doprawil". Czy musze sie na wszystkim znac??? ...Od czwartku mam popoludnia. Mowie teraz szczerze: po stokroc bardziej wole poranki. Po stokroc bardziej wole wstac przed piata, nizli wyjsc z pracy po 21°°. Bede postulowac, nie... bede probowac negocjowac czestrze zmiany poranne dla siebie, bo z tego co wiem, zmiennik moj nie bardzo zapatruje sie na poranne wstawanie przez kilka dni w tygodniu... ...Ponadto wprowadzialam kilka nowych zupelnie zwyczajow. Drobnych poniekad, ale znaczacych. Hmm zmiennikowi to oczywiscie nie na reke. On jakis taki.....z innej epoki niz polowa firmy... no coz. Bede robic dalej swoje. Moze sobie myslec kategoriami: "o przyszla i sie rzadzi, i zmiany wprowadza". Dla mnie wazne, ze caly zespol je akceptuje. A przeciez i tak mam(y,0) niewiele roboty... wiec dlaczego nie pomoc innym?... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |