w sumie nic sie dzisiaj nie nauczylem... bylem ogolnie w miare zajety... pozniej siedzialem przy komputerze pracując nad animacją PowerPoint dla znajomego [wiesz nic za friko :,0),0) hehea] pozniej gadalem z moja siostra [Karolina] - mieszka dokladnie dom obok... [arleta-pewnie pamietasz jak sie wtedy pytala czy bede wieczorem w domu - a moze to nie przy tobie, ale chyba tak... to wlasnie ta moja siostra!:,0)] siedzielismy i gadalismy przez prawie 2 godziny... ogolnie nie narzekam :,0) jutro mam na 2 godz pozniej o 8:00 ja orzehh i kowal jestesmy ustawieni pod peugeotem na bankowcu... bedzie git :,0) lecim po jakis browarek i bigAP :P pozniej wpadne do szkoly... po szkole mamy ustawke z pewna osoba ktora jest odpowiedzialna za kradzierz naszej wlasnosci [dho kompania] i bedziemy prowadzili pewnego rodzaju licytacje... my chcemy duzo, on chce dac malo, ale nie za malo bo my mozemy zrobic duzo... :,0),0),0) hehehhaha pozniej jedziemy do studio ktore jest wlasnoscia staszka bo tam wlasnie nagramy kawalek na skladanke wydawaną przez RRX. bedzie dobrze... "nie twoj biznes" bedzie nazywal sie ten kawalek... bedzie git :,0) Buzka dla mojej kochanej Arletki...