Wpis który komentujesz: | No i nadszedl kolejny, tak samo nudny, szary i pochmurny dzien. Przepelniony wyrzutami sumienia i lekkim zdenerwowaniem z powodu szkoly oraz walka z sama soba (pojsc do szkoly czy nie pojsc do szkoly?,0). Ale zeby nie smecic, mam temat, zapowiedziany i rozpoczety wczoraj. Flirt. A wiec dzis, prosze panstwa- czesc druga, o nieco przekornym tytule... Poradnik uwodzenia Najpierw chcialabym rozpatrzyc roznice pomiedzy dwoma waznymi pojeciami: flirt i uwodzenie. Chociaz obejmuja one dosc podobne zagadnienia, tak naprawde bardzo sie roznia. Otoz, flirt jest obupolny, zarowno jedna, jak i druga, strona wiedza doskonale, o co chodzi i swiadomie prowokuja sie w rozmowie. Jesli chodzi o uwodzenie, to tutaj jest nieco inaczej. Tu moze zdarzyc sie tak, ze jedna ze stron ulega urokowi drugiej, a ta druga- mowiac brzydko- to wykorzystuje... Final takiego dzialania- do przewidzenia. :,0) Najpierw o flircie, poniewaz dokladnie przed sekunda mi sie przytrafil i jestem z nim na biezaco. :,0),0),0),0) Flirt to nie tylko rozmowa, to calosc, to klimat. Mozna go podzielic na rozne czesci. Pierwsza z nich bedzie: ROZMOWA. Rozmowa musi byc utrzymana w jednej, konkretnej konwencji- oczywiscie erotycznej. Moze dotyczyc dowolnego tematu, ale odpowiednia intonacja glosu lub delikatny podtekst zrobia swoje. I o to chodzi! Kiedys sama prowadzilam taka rozmowe. Pamietam, ze pytalam sie Go, jak ma na imie jego siostra i jego mama. Ale mowilam to takim tonem, jakbym przynajmniej proponowala mu perwersyjny seks. Efekt ten sam, ale przynajmniej wszystko bylo zawoalowane i podtrzymywalo w niepewnosci. Aluzje w rozmowie moga, a nawet musza sie pojawic, ale musza byc subltelne. Maja dawac do myslenia, ale jednoczesnie nie byc zbyt bezposrednie, bo wtedy flirt traci swoj urok. Kolejna sprawa to GESTY. Nazwalam to bardzo ogolnie, ale w tej grupie zawiera sie wszystko, co zwiazane jest z naszym cialem. Po pierwsze wszystko zalezy od tego, gdzie flirtujemy- czy jest to miejsce publiczne, czy moze wrecz przeciwnie- jakis zaciszny, przytulny pokoik (chociaz wtedy lepiej nie ryzykowac! ;,0). Na pewno w kazdym razie przydaja sie dlugie, znaczace spojrzenia, okraszone uwodzicielskim usmiechem. Moze byc to usmiech lekko bezczelny i pewny siebie, ale nie za bardzo, bo nie kazdy lubi "brutali" i wtedy moze zareagowac pazurkami. :-> Ja osobiscie lubie, kiedy mezczyzna o mnie zabiega. Wtedy troche sie z nim podrocze, ale w taki sposob, ze on doskonale sobie z tego zdaje sprawe- i o to wlasnie chodzi. :,0) Ale wracajac do gestow, dobrze jest czasem- niby niechcacy- dotknac drugiej osoby: w reke, w ramie, w kolano- to niewazne. Chodzi o jakis drobny kontakt fizyczny, ktory (gwarantowane!,0) pobudzi wszystkie zmysly. A do tego podniesie nasza niepewnosc, co tak naprawde jest grane. A to wszystko dlatego, ze ow dotyk nie bedzie oficjalnie zamierzony. Wazny jest takze glos. Powinien byc lekko sciszony, bron boze- piskliwy!! Musi byc... hm... po prostu namietny, erotyczny, ale nie mozna przesadzic w druga strone i mowic glosem Kasi Figury w sextelefonie (Chafer, zabije Cie za to oszczerstwo!! :,0),0),0). Czesc trzecia to UBIOR oraz cala ta otoczka, nad ktora mozna popracowac (mowie tu o kobietach,0) kilka godzin przed lustrem. Fryzura musi byc- w miare mozliwosci- dopracowana (na potargane wlosy bedzie jeszcze czas!:,0),0),0). Makijaz? Hmm... I tu posypia sie uwagi od panow, jak powiem, co mysle. Albowiem, ja- na tego typu wieczorne wypady- zawsze maluje sie mocno. Wiem, ze faceci nie lubia zbyt wytapetowanych kobiet, ale... moim zdaniem najgorszy jest nadmiar pudru. Co do reszty, to mozna polemizowac. Ja, w kazdym razie, zawsze podkreslam oczy i usta- najwazniejsze elementy na twarzy. Tak czy inaczej, makijaz moze byc dowolny, byle uwydatnial wszelkie zalety, a kryl mankamenty. A samo ubranie? No, na pewno zbyt wyzywajace rzeczy odpadaja. Trzeba zachowac klase. Aczkolwiek lekko obcisla bluzeczka z odpowiednim dekoltem przyciaga spojrzenia... :,0),0),0),0) A tak naprawde, to obu stronom polecam po prostu elegancje i dobry styl. Nie mozna tez zapomniec o zapachu- dobre perfumy to pierwszy krok do sukcesu! :,0) Na koncu wspomne jeszcze o ALKOHOLU, ktory- w niewielkiej ilosci- na pewno sprzyja takiej erotycznej pogawedce. I teraz- uwaga, uwaga!- rozdzial pt. "Flirt" sie zamyka. Zaczyna sie uwodzenie i prowokowanie, ktore- choc nadal powinno byc subtelne- zawiera znacznie wiecej mozliwosci dzialania, ale... to sie moze "zle" skonczyc. :,0),0),0) To, co tutaj opisalam, to wszystko to, co zdarza sie miedzy kobieta a mezczyzna, ZANIM do czegokolwiek miedzy nimi dojdzie, a dojsc przeciez nie musi. To po prostu warunki dobrego flirtu- oczywiscie w moim odczuciu. Kazdy ma prawo do wlasnych upodoban. :,0) Poza tym, gwoli wyjasnienia dodam, ze to tylko jeden z mozliwych flirtow, bo wszystko zalezy od dwojga ludzi, ktorzy sie spotkaja. No. I to by bylo chyba na tyle. Jak mi sie cos przypomni, dopisze. :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |