Siedze i nic nie robie.. nic centralnie nic.. nie chce mi sie.. nawet na gadu jakos.. poprostu mi sie nie chce.. Jakas muza leci.. nawet nie chce mi sie przywiazac uwagi jaka.. heh tak chamsko chce mi sie spac,ze nie wiem ile jeszcze qrde wytrzymam.W sumie moglabym teraz troche przykimac,tyle ze heh teraz sie wyspie i pol nocy na necie spedze.. nie ma mowy.Jutro musze sie troche pouczyc.. tego tez mi sie nie chce.W budzie mialam pare lekcji.. na hirze se w neta weszlam.. na ekonomi usnelam,nawet nie wiem kiedy :P,a na gegrze sprawdzian odpuscila,bo stwierdzila,ze za malo osob.. heh spox nastepna lekcja bedzie nie wiem kiedy.. cos mi sie wydaje,ze z gegry komisa bede pisac.. bo nie zgodze sie na to,zeby ta suka mi miare postawila.Miara na swiadectwie maturalnym - nie dziekuje,postoje. Ide.. hmy do siebie..