Wpis który komentujesz: | Wczorajszy dzień był w moim mniemaniu najgorszy. Prawie cały przesiedziałem w domu z racji tragicznej pogody. Wieczór prawie cały także spędziłem w domu. Do tego w nocy Sonics skompromitowali się na oczach 18 tys. własnych kibiców w zawsze gorącej Key Arena. Zastanawiałem się czemu Payton ma w tych play-offs tak niski wskaźnik asyst. Już wiem. Jego partnerzy trafiają ze skutecznością niższą niż 30% i nie zdobywają więcej niż 10 pkt. On nie ma komu podawać :-( Nie wyspałem się przez ten mecz któy śledziłem na żywca. Na szczęście dzisiaj za oknem panuje przyjemna aura. Tnę się na zero i trzeba uderzyć na kosza tak pewnie około 13-14. Postanowiłem zachęcać czytających do wg. mnie dobrego hip-hopu. Zauważyłem że pare osób już tak robi, a wiadomo że gusta są różne, dlatego też będe umieszczał tu jakieś playlisty dnia, hehe. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
oskar | 2002.04.29 00:29:55 już słucham tylko co proponujesz:::) mimbla | 2002.04.28 14:14:38 łyse glowy rulez. i Kopf hoch, skub, taka ladna pogoda, co sie bedziesz smucil?.. |