Wpis który komentujesz: | Z rozmyślań trzynastolatka: -kiedy akcja spowoduje silną reakcję przeciwną? -kiedy brak akcji powoduje niedosyt? -gdzie podziać nadmiar entuzjazmu, męczący dla innych? Mam tego w sobie mnóstwo. Czasem chce mi się krzyczeć z radości, czasem płakać i rzucać kurwami, ale to generalnie wielkie szczęście. Tylko brać, brać, brać!!! Brzmi to trochę jak nawoływanie przekupki na targowisku, na dłuższą metę pewnie wpienia. Ale nic nie poradzę :,0),0),0),0) Na miły Bóg! Życie nie tylko po to jest by brać, nie tylko po to by bezczynnie trwać. I aby żyć siebie samego trzeba dać :,0),0),0),0),0),0) Tyle drobnych planów na jutro, pojutrze i kilka innych konkretnych dni. Większość albo i wszystkie spalą na panewce, ale póki nie spalą to świetnie je się przeżywa w wyobraźni. Bo fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego... :,0) Niech mnie ktoś trzyma! Aaaalbo nie :,0) Mój ojciec mówi, że po takich hmmm... stanach euforycznych zawsze przychodzą łzy, rozpaczy albo szczęścia. ================================= ent 1 ==============??????????????????? ent 2 c.d.n. ??? jaki? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |