Wpis który komentujesz: | ...Uwielbiam poranki w pracy. Gdy trzeba wstac przed piata, by juz o 5:30 stawic sie w "miejscu porannego przeznaczenia"... Nie wiem, ile tu popracuje, nie wiem co z wyjazdem do Niemiec, narazie jestem zupelnie zdezorientowana... ...Nawet sie wyspalam prosze sobie wyobrazic, mimo, iz polozylam sie grubo po 23°°, a w nocy meczyly mnie koszmarne sny jakies. Brrrrr, nawet wspominac tego nie chce...zapomnij, zapomnij... W domku dzis czeka mnie pisanie pracy lic. I basta!!! "...dzisiaj bedzie dobry dzien..." R.Rynkowski. Jak zawsze zreszta:,0),0),0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |