mona
komentarze
Wpis który komentujesz:

wlasnie sie zastanawialam jak ja tak dlugo moge wytrzymac bez muzy
czy to brak czasu ,zmeczenie , czy tez jeszcze jakas inna "nieznana" sila powstrzymywala mnie przez ponad pol rou, a prawie rok do zaprzestania sluchania ( i przezywania,0) muzy???

a moze to instynkt samoobronny?
maksymalne wyciszenie bez przezywania jakiego kolwiek dodatkowego i zbednego piekna, zastapiony innymi polsrodkami?

nie wiem, ale jezeli zaczynam juz sie nad tym zastanawiac , to znaczy , ze chyba albo zdrowieje , albo nadszedl czas do powrotu :,0),0),0)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)