Wpis który komentujesz: | Sie narobilo :OOO rano [rano jak rano, przed 10 :]] wstaje jem sniadanie siadam do kompa .. lukasz jest na gg ale sie do mnie nie odzywa Po pol godziny ja odzywam sie do niego i dowiaduje sie ze bardzo sie na mnie zawiodl :( no i leci rozmowa na powazne tematy .. Czy powinnismy byc ze soba, itd, i jeszcze ze nie jestem szczera wobec niego .. Ostry jest dla mnie .. Jak tak rozmawiamy to boje sie ze przegielam ostatnio .. Takie dziwne uczucia raz olewka raz gwaltowna chec zeby wszystko bylo jak dawniej, zeby nie konczyc Heh okazuje sie ze ffczoraj przez przypadek wpadl na mojego bloga na blog.pl :OO Wiedzialam ze fkoncu to przeczyta ale nie mial kiedy tylko wtedy kiedy nam sie jebie dowiedziau sie m.in. - ze jadlam dropsa w marcu - nie moowilam mu o tym, na szczescie tamten blog nie siega do lutego bo dopiero by sobie poczytal :/ - ze tak bardzo zastanawiauam sie nad sensem mojego zwiazkoo z nim - ze jest ktos drugi, a przynajmniej ze byl bo ostatnio o tym za duzo nie pisalam [Tak wogole to hypnotic to juz przeszlosc] Siedze zbita patrze w monitor nie wiem co powiedziec - nie mam nawet argoomentoow zeby sie obronic nie moge sciemniac bo on przeczytau to a to byly moje mysli praffda, to tak jakby przeczytal co naprawde myslauam niby nie caukiem w porzadku no ale w koncu to tylko stronka w necie, niczym nie chroniona kazdy moze przeczytac, on tesh No i schiz .. jaaa Chce do niego przyjechac a on sie zgadza mowi ze nie wie czy bedzie mogl mi teraz zaufac itd ale sie zgadza Jade tramwajem jak zwykle spozniona, zapominam z pospiechu walkmana taka wystraszona ze to jush moja ostatnia podroz na retke.. mysloowa cala droge Naciskam guzik domofonu przekonana wrecz ze to jush ostatni raz kiedy naciskam ten goozik ... Otwiera mi drzwi usmiecha sie bo jestem w spodniczce i podkolanoowkach on to lubi Jest przyjemnie slodko a on jest kochany .. Kocham go poprostu Nie ma jego rodzicow wiec wykorzystujemy sytuacje :] Tak sobie mysle ze nikt nigdy nie byl tak za mna jak on Musze sie zmienic to moj pierwszy facet ktory nie stara sie nade mna dominowac, nie pomiata mna a ja jestem taka niedobra Ani slowa o tym co sie stalo .. po prostu jestesmy ze soba, po co psuc klimat Idziemy na spacer, i spacerujemy nastepne 3 godziny Kupujemy lody w mcdonaldsie, potem jakas tam piciawke.. Takie tam bzdury ale ciesza Wogole nie mysle o tym ze do siebie nie pasujemy czy cos Zajebiscie sie rozmawia, lubie z nim czas spedzac Nie chce psuc tego Czekamy na tramwaj city runner ale w koncu jade zwyczajnym .. tak zajebiscie cieplo a ja wogole taka radosna Nie ma sie niby z czego cieszyc bo za jakis miesiac jak zaczne znowu chodzic na imprezy to moje korby powroca Ale ja sie ciesze i tyle .. Chce go :] godzina 23:15 :] Siedze sobie przy kompie w cieniutkiej pizamce jako ze jest piekielnie goraco, wszystkie okna pootwierane powietrze pachnie i wogole Jeszcze on do mnie dzisiaj zadzwoni jak co wieczor Fajnie jest :]] Czasami zdarzaja sie te happy endy :] ::........ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
xtc | 2002.05.07 12:27:46 E chyba nie bylo nic f tym wpisie o pigulach ? :> twosteper | 2002.05.07 04:00:57 happy endy ... sie zdarzaja:) twosteper | 2002.05.07 03:58:40 8D .... hehe twosteper | 2002.05.07 03:58:16 8 ) hehe wrep | 2002.05.07 01:43:23 a wy ciagle o tych pigulach kurna kamikazzze | 2002.05.06 16:53:20 wszyscy lubia 8D xxxxxtc | 2002.05.06 10:59:38 8) kamikaze | 2002.05.06 01:37:15 heheh nie martw sie na zapas czas pkaze czy da sie pogodzic jedno i drugie :)) a ta buzia jest zajebista :)))))) kamikazzze | 2002.05.06 01:11:37 8-D wszyscy mowia, ze to jest buzia w okularach, a ja mowie, ze to naspidowania buzia 8-D heheheh kamikazzze | 2002.05.06 01:10:29 hie :-) iksTEcesia :P | 2002.05.06 00:34:28 No dopsz :] kamikazzze | 2002.05.05 23:43:51 a wlasnie ze "iksTEcecia"!! :-PPP EX Ti Si Em Di Em Ej :] | 2002.05.05 23:23:49 Hmmmm chodzi raczej o bycie fair co do niego i innych facetuff.. Zeby jush nie bylo takich akcji jak z hypno.. Wiesz co do imprez draguff itd to on jest tolerancyjny poprostu sam nie chce .. Czyli luz .. Nie wiem jaka to przyszlosc ma ale nie skoncze czegos co mi daje radosc .. Heh jest na razie dobrze i niech tak zostanie kamikazzze | 2002.05.05 21:55:44 iksTEcesia:)))))) kamikazzze | 2002.05.05 21:55:14 Co chcesz zrobic zeby byc fer w stosunku do niego??? Przestaniesz imprezowac??? hahahaha.... 100 lat Ci zycze slodziutka;-)))))) mniam... xtc | 2002.05.05 21:07:31 Noooo wlasnie nie jestem pewna .. Ostatnio doszlam do wniosku ze musze sie poprawic zeby czuc sie fer .. No i zobaczymy jak to bedzie hehe kamikazzze | 2002.05.05 19:34:26 Kuuuuuuurde ciagle mi zmienia sie spojrzenie na to... sam juz nie wiem co myslec... hmmm... przeciez to wszystko opiera sie na niepewnosci, klamstwie i prawie ze zdradzie z Twojej strony... powiedz czy czujesz sie fer w stosunku do niego??? sama nie jestes pewna swoich mysli i odczuc... mmmmm... bleeeeeee... nie sluchaj mnie!!! kamikazzze | 2002.05.05 17:58:44 no widzisz... i o to mi wlasnie wczesniej chodzilo... Ty zyjesz w dwoch swiatach co sie nazywaja "Lukasz" i "D'N'B"... niestety one sa rownolegle i w anijednym miejscu sie nie krzyzuja... ale jak zauwazylas z obu potrafisz czerpac przyjemnosci (np. te wykorzystywanie sytuacji ;-))))). Tak wiec nie powinnas rezygnowac z ani jednego... pozdrowionka:-)))) a tak wogole to jak cem jush wakacje... hahahaha |