Wpis który komentujesz: | ...experymentow ciag dalszy... Wlasnie zaczelam sie zastanawiac nad faktem czy aby moje zycie nie jest jednym wielkim experymentem.Na kazdym kroku nowa przeszkoda i zagadka...a jak widomo nie wszstkie experymenty koncza sie zamierzonym rezultatem.Stalam sie krolikiem doswiadczalnym... Jedynym plusem jest to,ze jestem swobodnie usytulowanym zwierzaczkiem ;,0) <--a to chyba nie powinno mnie cieszyc...? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nn | 2002.05.09 14:12:17 i jeszce powiem, ze ja sie nad tym tez gleboko zastanawialem, ale jestem zbyt maly zeby wszystko wiedziec i przywyklem.... a czasami rodzi sie bunt nn | 2002.05.09 14:09:37 experyment, nieustajacy experyment,ktory sie konczy... ale to niemial byc ton mojej wypowiedzi:-) experyment moze dawac przyjemnosc, moze dawac poczucie robienia czegos waznego, trzeba odnalezc to w sobie pilot | 2002.05.08 03:27:38 do góry i na dól... marzyciel | 2002.05.08 01:53:44 "Dla wojownika swiatla 'pewniki' nie istnieja. Podaza droga, ktora niestrudzenie stara sie poznac." Podrecznik wojownika swiatla / Moze niekoniecznie o to chodzilo w tym fragmencie, ale rownie dobrze mozna to odniesc do twojej wypowiedzi... :)) tak wiec nie przejmuj sie, ze nie wszystko idzie po twojej mysli... to jest wlasnie zycie, uczysz sie odnoszac zwyciestwa lub ponoszac porazki... wszystko to ma swoj cel... czegos cie nauczyc... tak wiec glowa do gory, see ya :)) srebrna | 2002.05.08 00:35:29 zycie to bez prob premiera...wszystko jest mozliwe na scenie codziennosci...ciesz sie brakiem monotonni...docen to ... podrowienia apap |