czesc. wlasnie wstalem. dzisiaj maja maturke moj brat, freshak, etnies, bjr, gorzki, swistak, i wiele innych osob ktore lubie i szanuje... powodzenia! a co do mnie to dzisiaj ide do kina atlantic na 8:50. o 8:10 ustawilem sie z hadesem na bankowcu... on z zychem mają pić wódkę, ale ja nie lubie wodki... nie wiem dlaczego - moze nie jestem prawdziwym mezczyzna... ale tak jak ostatnio przed 18stka szubiaka bylismy pic, to juz wmiare zaczynalo mi to wychodzic... ale ogolnie wole sie napic piwa niz wodki... [ zaden ze mnie melanzownik :,0) ] po kinie 12:15 z orzehhem na bankowcu, odbieramy bity od staszka, jedziemy do dna, wracamy do domu... wstajemy jutro i jedziemy na koncert... prawdopodobnie nie pojedzie hades na koncert ze powodow rodzinnych. ehh... szkoda slow! :(( dobra... lece jakies sniadanko zjem [dzisiaj mamusia mi robi :,0) ha! nie musialem sam wstawac zeby robic sniadanie,,, hi hi ] i spadam na ten bankowy... na dodatek Arleciątko krzyczy :(((( kocham Cie misiek! :***** muaaaa!! patrykK. a i jeszcze jedno... ostatnio wszyscy mi zazdroszcza wielu rzeczy - naprawde kochani... moj hiphop jest do dupy... dlatego gram te koncerty... dlatego... ah! chuj! szkoda slow! w ogole jestem marny! ps. jutro gram z tede w zielonej gorze.. narazie.