Wpis który komentujesz: | To leciało: Jedyny mój to zaledwie kilka dni A ja nie mieszczę łez zagryzam wargi Dotykam się jak to zwykleś robić Ty Wyczuwam, wyczuwam Cię w zapachu ubrań A niebo znów na głowę spada mi I nadziei coraz mniej na słońce Tak trudno jest zasypiać budzić się Gdy imię Twoje echem odbija się od ścian A te dni ciszy które dzielą nas Podpowiadają mi złe obrazy Muszę to przespać Przeczekać, przeczekać trzeba mi A jutro znowu pójdziemy nad rzekę Jedyny mój pora kończyć już Pielęgnuj obraz mój w swym sercu Jestem wodą do której raz włożywszy dłoń Nigdy nie zdołasz jej zapomnieć A te dni ciszy... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
benek | 2002.05.12 22:53:08 Jak ja chcę pamiętać! Wiem, że to niemożliwe, że z każdym tygodniem mgła będzie gęściejsza. Choć może, gdy będę się bardzo starał? |