Wpis który komentujesz: | korytarze waskich ulic warszawskiego miasta ktore niekoniecznie musi byc warszawa sa niczym dziecieca lamiglowka w porownaniu z labiryntem mysli, uczuc i psychoz mojej osoby |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |