kamikaze
komentarze
Wpis który komentujesz:

A wiec troszke wrocilem do siebie po piatkowej poniewierce i moze cos wiecej napisze jak bylo:

Bylo Posytywnie :,0). Biba na poczatku nie chciale sie rozkrecic ale jakos sie udalo. Zabawne bylo to jak przed impreza szukalismy "aptekarza". hehe lekko sfurani lazilismy w te i z powrotem wzdluz ulicy na ktorej on sie znajdowal szukajac num,eru lokalu :,0) heh smieszne bylo to ze zaden z nas nie probowal znalezc tej klatki tylko lazilismy w te i z powrotem i nawijalismy jeden przez drugiego haha fajna pozytywna bania :,0). Na imprezei wogole najpierw posucha ale wszylismy sie z dropsic wracamy a tam juz nagle ludzie tancuja i wogole klimacik sie wkreca. Wogole reszta to juz bania nieziemska zrylismy sie tak ze kladlismy sie po stolach i zmiast tanczyc TO NON STOP NAWIJKA z roznymi ludzmi :,0) Hehe fajne wiesniaki przyjechaly wogole byla z nich niezla zabawa ale chlopaki byly spoko tylk troche nie z tej bajki :P. Heheh najlepsze byly akcje na stacji bezynowej w ktorej pojawialismy sie regularnie po lizaki i wode :,0). Lizaki w wiekszosci byly rozdaan wogole hehe zajbiscie dac komus lizaczka :,0). Hheh Adam zgubil okulary i poszedl ich szukac na stacje bezynowa bo myslal ze je tam schowal w opakowaniu po lizakach :,0) - wtedy wydawalo sie to calkiem prawdopodobne :,0). Raz nawet nas oskarzyli o to ze chcielismy ukrasc lizaki :,0). Impreza jakos skonczyla sie o 5 nad ranem czyli za wczesnie :( - ale co tam poczlismy sie poszwedac po drodze gadajac na gorce z jakas wariatka :,0) -heh wkret nie z tej ziemi ale zrrobilo sie torche dziwnie wiec jej ucieklismy - zreszta zabraly sie z nami jakies 2 dziewczyny, ktore przedstawaily sie mi ze 3 razy ale imion nadal nie pamietam :P. Jako ze lazenie bylo raczej malo ciekawe wbilismy sie do Adam na chate :,0) Juz naet nie wspominam ze znalazlo on troche trawy po drodze na chodniku :,0),0),0),0),0),0),0) heh szok nie wiem jak on to wypaczyl :,0). W chacie zesmy zapodali muzyczke i sie zjaralismy ta jedna skropmna lufka gandzi ale baba byla take ze mi sie fleszbeki po pigulowe wlaczyly :,0). Pozniej przyszla Ryba tez ktos kogo poznalismy na imprezie :,0),0) wogole bania Takie zwaly na chacie w towarzystwie to poprostu marzenia po imorezie Bylo czadowo :,0),0),0),0). Ryba przyniosla llufke do oapalenie wiec zbuchalismy sie jeszcze troche i bylo heh strasznie pozytywnie :,0) Defect sobie zasnal jej jak on mial fajnie a ja z ryba zwinelismy sie do chaty :,0). Bania juz mnie puszczal wiec bylo juz raczje sredno przyjenie, do chhaty dotarlem o 19 i odrazu do wyra obudzilem sie o 3 w nocy i nagle wir w zaoladku heh wiec do lodowki i zeby nie chalasowac wzielem kawalek kielbasy i zjadlem ja w wyrku :,0),0),0) pospalem jeszcze do 7 rano hehe i oczywiscie rano zwala na maksa :,0),0). AAAAa takna margieniesie Adam ma czaderski balko tylko ze musy tam brakowalo :,0)

oki wieczorem moze jeszcze cos naskrobie

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kamikazzze | 2002.05.19 23:43:34

a tak wogole to masz w czerep stary bo zes zostawil ten woreczek po zielu u mnie na balkonie.... cale szczescie, ze poszedlem sprawdzic czy niczego nie ma.... jaaaa... ale byloby nieciekawie ze mnom gdyby cos rodzicki skumaly.... jaaaaaa.... Yo!!!

kamikazzze | 2002.05.19 23:16:46

ej!!!!a tak wogole to dzis rano szukalem walkmana po calej chacie i myslalem ze se go porzyczyiscie, ale znalazlem go pod wersalka i nie wiem jak on sie tam znalazl.... heheheh:-)))))

kamikazzze | 2002.05.19 23:14:37

jaaaa....wogole nie pamietam kiedy i kto se poszedl.... hie hie ihe.... a ja spalem do 7.00 rano z godzinnom przerwa.... a balkonik to NASZ nowy wynalazek bo niewiedzialem wczesniej, ze tam tak fajosko:-))))).... a z muzyka to sie da cos zrobic zeby bylo slychac:-))))) Yoooooo!

kamikazzze | 2002.05.19 23:09:49

"lekko sfurani" - hehehehe.... smiesz zartowac!!! czlowieku bylismy sfukani jak PSY.... hehehe.... nie pamietasz jak mi sie japa nie zamykala i jak swirowalem???? hahahaha.... "lekko sfurani".... hahahah