illegal
komentarze
Wpis który komentujesz:

...KoleYNY WieRSh...

WISŁAWA SZYMBORSKA
BEZ TYTUŁU

Tak bardzo pozostali sami,
tak bardzo bez jednego słowa
i w takiej niemiłości, że cudu są godni -
gromu z wysokiej chmury, obrócenia w kamień.

Dwa miliony nakładu greckiej mitologii,
ale nie ma ratunku dla niego i dla niej.

Gdyby ktoś chociaż stanął w dzwiach,
cokolwiek, choć na chwile, zjawiło się, znikło,
pocieszne, smutne, zawsząd, znikąd,
budzące śmiech albo strach.

Ale nic się nie zdarzy. Żadne, samo z siebie,
nieprawdopodobieństwo. Jak w mieszczańskiej dramie
będzie to prawidłowe do końca rozstanie,
nie uświetnione nawet dziurą w niebie.

Na ściany niezachwianym tle,
żałośni jedno dla drugiego,
stoją naprzeciw lustra, gdzie
nic prócz odbicia dorzecznego.
Nic prócz odbicia dwojga osób.

Materia ma się na baczności.
Jak długa i szeroka, i wysoka,
na ziemi i na niebie, i po bokach
pilnuje przyrodzonych losów
- jak gdyby od sarenki nagłej w tym pokoju
musiało runąć Universum.



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
flora, po latach | 2005.11.02 12:26:39
ładnie mnie zszokowały moje komentarze.

fLoRa | 2002.05.23 23:09:56
jasne moge ci nawet napisac wiersze o kazdej liczbie po kolei &)

GaRg | 2002.05.23 14:32:22
ej flondra.. a wpadłabyś nato, zeby o liczbie pi wiersz napisać? :P

fLoRa | 2002.05.23 11:18:56
ja nie lubie wierszy Wisławy Szymborskiej zraził mnie ten o liczbie pi...ten tez nie jest wyjatkiem szczerze mówiąc

GaRg | 2002.05.22 20:43:09
ładny.. a nie znałem tego wcześniej.. hm..